Świadoma pielęgnacja cery latem. Bezpieczne opalanie, czy to możliwe?

Świadoma pielęgnacja cery latem. Bezpieczne opalanie, czy to możliwe?

Świadoma pielęgnacja cery latem. Bezpieczne opalanie, czy to możliwe?

W związku ze zbliżającym się sezonem wakacyjnym przedstawiamy Wam kilka porad dotyczących racjonalnego opalania:

·         Przede wszystkim zawsze pamiętaj o stosowaniu preparatów z filtrem, okularach przeciwsłonecznych z filtrem UV (UVB uszkadza wzrok i przyczynia się do występowania zaćmy), kapeluszu lub czapce w celu zabezpieczenia głowy przed przegrzaniem oraz odpowiednim nawodnieniu (szczególnie podczas upałów).

·         Preparaty z filtrem aplikuj na skórę min. 20 min., najlepiej pół godziny przed wyjściem z domu. Czynność tę powtarzaj co 2 godziny i po każdej kąpieli.

·         Planując urlop, warto wcześniej rozpocząć suplementację β- karotenu. Przyspiesza on bowiem produkcję melaniny, nadaje śniady odcień skórze oraz działa antyoksydacyjnie, chroniąc nas przed wolnymi rodnikami uwalnianymi pod wpływem słońca.

·         Zadbaj o szczególną ochronę delikatnej i wrażliwej skóry Twojego dziecka. Maluszki do 3 roku życia nie powinny być wystawiane na słońce w godzinach największego nasłonecznienia. Oparzenia w dzieciństwie zwiększają ryzyko wystąpienia czerniaka w przyszłości.

·         Osoby ze skłonnością do przebarwień, teleangiektazjami, trądzikiem róożowatym, fotodermatozami i z predyspozycją do nowotworów skóry bezwzględnie powinny stosować blokery SPF50+.

·         Stosowanie filtrów nie chroni nas w 100% przed promieniowaniem. W związku z tym wysoka fotoochrona pozwala nam  opalić się w sposób bezpieczny i trwały, jednocześnie redukując ryzyko oparzeń słonecznych, powstawania przebarwień itd.

·         Opalanie jest bezwzględnie przeciwwskazane w przypadku kuracji doustnej retinoidami, po zabiegach chemoeksfoliacji (poza kwasami całorocznymi, m.in. kwas migdałowy). Dlatego tak ważna jest komunikacja w gabinecie- nie ukrywaj przed swoim kosmetologiem/dermatologiem zaplanowanego urlopu, gdyż może Cię to kosztować niechcianą pamiątką z wakacji w postaci nieestetycznych przebarwień.

·         Która z nas nie lubi ładnie pachnieć? W przypadku wypadu na plażę zalecamy jednak rezygnację z perfum. Ze względu na potencjalną zawartość związków roślinnych o działaniu fotouczulającym w połączeniu z UVA, mogą wywołać fotouczulenie, tzw. Berloque dermatitis.

·         Unikaj substancji o działaniu fotouczulającym. Zrezygnuj z herbatki z dziurawca na czas wakacji.

·         Wszelkie znamiona, zwłaszcza te podejrzane zmiany, zabezpiecz dokładnie grubszą warstwą filtra. Wygodnym rozwiązaniem są specjalne sztyfty z SPF50+.

·         Stosowanie antykoncepcji hormonalnej może indukować powstawanie ostudy. Panie, których to dotyczy, a dodatkowo mają tendencję do powstawania przebarwień, szczególnie powinny pamiętać o stosowaniu wysokiej ochrony przeciwsłonecznej w obrębie twarzy. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów z SPF50+ przeznaczonych do pielęgnacji skóry ze skłonnością do powstawania przebarwień, m.in. Thiospot Ultra.

·         Preparaty z filtrem, ze względu na całoroczną obecność promieniowania UVA, powinny być stosowane niezależnie od pory roku na skórę osłoniętą (zwłaszcza twarz, szyja, dekolt, ręce).

·         Nie zapominaj o corocznych (min. raz na dwa lata) wizytach u dermatologa w celu dermatoskopii znamion, które samodzielnie w domu obserwuj. Zwróć uwagę na ich kolor, symetrię, brzegi. Wszelkie zmiany w ich wyglądzie, rozrost, stany zapalne, zmiana koloru, powinny Cię zaniepokoić. Znamiona atypowe kontroluj u lekarza specjalisty co pół roku.

Rodzaje skóry, a dobór odpowiedniego filtra:

Widok pełnych półek sklepowych, aptecznych z serią przeciwsłoneczną przyprawia Cię o zawrót głowy? Mamy niesamowite szczęście, że żyjemy w czasach, w których wszystko jest na wyciągniecie ręki. Jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że mnogość preparatów dostosowanych do różnych typów skóry, na wszelkie problemy dermatologiczne, w różnych formach - od olejków, przez mgiełki, spraye, fluidy, pudry, aż po kremy sprawia, że trudno nam się zdecydować. A sklepy kusząc promocjami, często nie ułatwiają nam tej decyzji. Pod wpływem chwili sięgamy po preparaty niekoniecznie nam przydatne czy też po prostu niekompatybilne z naszą skórę, podkładem itd.

Filtr filtrowi nierówny… Jak wiecie, przy wyborze odpowiedniego preparatu z filtrem należy kierować się w pierwszej kolejności SPF - em. SPF czyli Sun Protection Factor jak sama nazwa wskazuje, to współczynnik ochrony przeciwsłonecznej. Określa on ile razy dłużej możemy przebywać na słońcu aż dojdzie do oparzenia słonecznego stosując fotoochronę w porównaniu do skóry niechronionej. W pielęgnacji twarzy zaleca się stosowanie filtrów z bardzo wysokim SPF - em 30-50+ (co daje ochronę na poziomie 96,7- 98%), aby jak najdłużej cieszyć się młodym wyglądem skóry i spowolnić procesy jej starzenia. Zwłaszcza w przypadku jasnej karnacji (fototyp I i II), łatwo ulegającej oparzeniom słonecznym i skłonnej do przebarwień. Jak wiemy kluczowe znaczenie ma profilaktyka! W przypadku skóry wrażliwej, alergicznej, podrażnionej sięgaj po preparaty bezpieczne, przebadane dermatologicznie, z ograniczoną ilością składników, bezzapachowe. Nie naruszą one już i tak uszkodzonej bariery skórno-naskórkowej, a dodatkowo ją wzmocnią i ukoją nadreaktywną skórę. Polecamy dermokosmetyki przeznaczone właśnie do pielęgnacji skóry wrażliwej, której posiadaczki stanowią ok. 60% kobiet w Polsce.

Nieodłącznym elementem filtrów jest ich podział. Stosuje się filtry fizyczne odbijające promieniowanie oraz chemiczne, które je pochłaniają. Często preparaty zawierają zarówno jedną jak i drugą grupę substancji. Filtry fizyczne uważane były za łagodniejsze dla skóry wrażliwej, atopowej. Jednak efekt „bielenia” skóry stawał się uciążliwy. Z kolei filtry chemiczne podrażniały skórę. Obecnie mamy już do czynienia z filtrami „nowej generacji”, które są filtrami chemicznymi, a zachowują się jak filtry fizyczne. Do tej grupy preparatów należy m.in. linia przeciwsłoneczna SUNWARDS®. Zastosowanie technologii Synchroblock umożliwiło hamowanie wchłaniania filtrów w głąb skóry, co ma miejsce w przypadku filtrów chemicznych. Zwiększa to bezpieczeństwo produktów i sprawia, że filtry te sprawdzą się nawet w przypadku cery wrażliwej. Preparaty te są fotostabilne i nie ulegają degradacji pod wpływem słońca, a skuteczność ochrony utrzymuje się na stałym poziomie. Ponadto charakteryzują się wodoodpornością i blokują zarówno promieniowanie UVB, jak i UVA. Poziom ochrony przed promieniowaniem UVA klasyfikowany jest jako maksymalny, gdzie zwykle PPD wynosi ok. 1/3 wartości współczynnika SPF. W związku z powyższym preparaty te są idealne do stosowania przez cały rok, zapewniając skuteczną ochronę przed fotostarzeniem! Ale to nie wszystko! Dzięki zawartości ksylitolu, gliceryny i kwasu hialuronowego działają nawilżająco i zapobiegają wysuszeniu i odwodnieniu skóry pod wpływem słońca. Dodatkowo zawierają również składnik pochodzenia naturalnego- MSM, który łagodzi stany zapalne i jako antyoksydant neutralizuje wolne rodniki, powstające pod wpływem słońca, zapobiegając uszkodzeniom skóry, powstawaniu zmarszczek oraz nowotworów. W gamie znajdziemy szybko wchłaniające się kremy do twarzy o lekkiej, nietłustej konsystencji: SUNWARDS SPF 30 Face cream oraz krem z maksymalną ochroną- SUNWARDS SPF 50+ Face cream. Dostępne są również wersje z kolorem, kremy BB- preparaty łączące w sobie właściwości pielęgnacyjne, wysoką ochronę oraz wyrównujące koloryt skóry: SUNWARDS BB SPF 30 Face cream i SUNWARDS BB SPF 50+ Face cream. Bardzo wygodne rozwiązanie na lato i plażę! Zgodnie z dewizą „im mniej, tym lepiej”. Nie wymagają wcześniejszej aplikacji kremu nawilżającego, jak i podkładu, delikatnie maskując niedoskonałości, nadmiernie nie obciążając skóry.

I choć te wakacje mogą się nieco różnić od poprzednich, nic nie wskazuje na to, żeby słońce się zmieniło i stało się dla nas łaskawsze… Dlatego nieważne czy wakacje w tym roku spędzimy nad morzem, w górach, w ogrodzie, na działce czy pracując na świeżym powietrzu, ważne, abyśmy nie zapomnieli o fotoochronie i konsekwencjach, jakie niesie za sobą jej brak.